Relacja z piątej bitwy kampanii noworocznej w SDKu (7.02.2012) [Dwalthrim]
Tym razem Posłańcy Ulryka, zmierzyli się na jednym stole ze znanymi już sobie Siostrami Sigmara oraz bandą podpitych najemników z Marienburga. W jednym z domków na stole miał być ukryty skarb,
za którego zdobycie przyszło wszystkim po kolei słono zapłacić...
Add a comment
Relacja z drugiej bitwy kampanii noworocznej w SDKu (10.01.2012) [Kapitan Hak]
Z "lekkim" opóźnieniem, ale jednak w końcu - lepiej wszakże późno niż wcale - mam przyjemność opowiedzieć parę słów o klubowym spotkaniu, które odbyło się 10 stycznia 2012, i na którym chwalebnie kontynuowaliśmy kampanię "noworoczną".
Na wstępie napiszę, iż - niestety, sam nad tym bardzo boleję - na spotkanie to zapomniałem zabrać aparatu, a mizerne fotki z komórki, nieliczne zresztą, są na tyle nieudane (z winy nie tyle samej komórki, co niezbyt dobrego oświetlenia w sali klubowej), iż nie ma sensu, bym zawracał nimi sobie i Wam głowę.
Zapraszam mimo wszystko do lektury krótkiej relacji z bitwy, jaką rozegrałem z Leszczem i jego Marienburgiem.
Add a comment
Relacja z trzeciej bitwy kampanii noworocznej w SDKu (24.01.2012) [Dwalthrim]
Posłańców Ulryka - bandę najemników z Middenheim zasilił wynajęty niziołek Willy Furfoot. Mały zwiadowca po zainkasowaniu z góry opłaty za swoje usługi podzielił się z kapitanem drużyny Wolfgangiem Todbringerem informacjami o nie do końca zrujnowanym i opuszczonym domu w dzielnicy kupców. Budynku strzegły cztery patrole, które niziołek widział z pewnej odległości samemu zostając nie zauważonym. Plotki głosiły o małym skarbie spoczywającym wewnątrz rezydencji, ale wyznawcy Ulryka po pierwszych tygodniach spędzonych w Mordheim juz dawno przestali wierzyć w góry złota leżące na ulicach Miasta Potępionych. Natomiast dużo ciekawsze okazały sie najświeższe pogłoski mówiące o Siostrach Sigmara, które ponoć również za interesowały się potencjalnym łupem.
Nie dając długo się namawiać Herr Furfootowi Middenheimerzy ruszyli na nocną wyprawę do kupieckiej dzielnicy. Czas rewanżu za ostatnią porażkę ze służkami Młotodzierżcy był bliski!
Add a comment
Relacja z drugiej bitwy kampanii noworocznej w SDKu (10.01.2012) [Dwalthrim]
Wieści, ze Wolfgang Todbringer zbiera ludzi na wyprawę do Mordheim rozeszły się po Mieście Białego Wilka lotem błyskawicy. Młody szlachcic wiedzial, ze może liczyć na swoich dwóch przyjaciół, którzy byli do bitki i do wypitki, ale oprócz Kurta i Ottha potrzebował jeszcze przynajmniej kilku wojowników. Niebawem zgłosiło się do niego trzech tęgich wojów, a w dniu wymarszu przy bramie południowej czekalo na nich jeszcze dwóch myśliwych, którzy również chcieli wziąć udział w wyprawie do Miasta Potępionych. W Holzbeck dołączyl do nich stary Franz-Josef ze swoją rusznicą "ślicznotką," a w Grimminhagen przygarneli do swojej komapnii syna miejscowego karczmarza - Hansa, oraz jego służkę Gretę. Na Wolfgangu zrobio wrażenie, jak młody Hans rozprawil sie z trzema podpitymi synami rajców, którzy obłapiali Gretę, robiac sobie z niej niewybredne żarty. Chlopak jednemu z nich wybił zęby o blat stołu a drugiemu złamał, rękę. Trzeci z podbitym okiem sypiąc grożbami stryczka i ciemnicy pod adresm Hansa pozbierał swoich towarzyszy i razem pośpiesznie opuścili karczmę. Drużyna z Middenheim stukając o blat cynowymi kuflami i krzycząc głośne "AYE", wyrazila swój podziw dla wyczynu młodzieńca. Obietnica bezpiecznego opuszczenia miasta, oraz zdobycia bogactwa dość szybko pzrekonała dwójke młodzików do wzięcia udziału w niebezpiecznej wyprawie.
W takim to składzie dotarli do Mordheim.
Add a comment
|
|