Relacja z ósmej bitwy kampanii noworocznej w SDKu (06.03.2012)[Dwalthrim]

Na pierwszym, marcowym spotkaniu testowaliśmy scenariusz mojego autorstwa pt. Stara_Karczma. Pomysł na scenariusz był prosty: wykorzystać działo z WFB, tak żeby było dużo "kabuuum" i funu z gry.
Tego wieczora nawiedził SDK po dłuższej przerwie reprezentant krakowskiej załogi Treasure Hunters - "Nahar." Paweł jest  mordheimowym weteranem i turniejowym wygą jeszcze z  czasów Nowych Gildii i większości osób nie trzeba go przedstawić. Przeciw moim Ulrykowcom wystawił mniej liczną i doświadczoną bandę Piratów, za to uzbrojoną po zęby.
 
Tak się złożylo, że przez większość czasu udawało mi sie wyrzucić większy wynik i kontrolować pijane krasnoludy strzelające z armaty i kusz w nasze bandy. W jednej z pierwszych tur pijany brodacz z kuszą odstrzelił niejaką Angelę - pirackiego młodzika bądź oficera.
Z dwa czy trzy razy wystrzeliłem z tej harmaty, ale poza wywróceniem pirackiego strzelca nic więcej nie wskórałem. Piraci natomiast w odwecie ustrzelili ze strzelb dwóch krasnoludów.
 
Dużo ciekawiej zaczęło się dziać, gdy obie bandy zaczęły sie wspinać po schodach i ścianach na podest, na którym znajdowały sie ruiny karczmy oraz działo z pijaną obsługą.
 
Niziołkowi w końcu udało sie coś ustrzelić i strącił z podestu jednego z zapitych brodaczy. Niemal natychmiast został on zaszarżowany przez młodzika - Hansa Bastarda, jednego z wojów z Werwolfu, oraz championa Otho Wisberga, który znajdował sie pod wplywem "wilczego głodu" (frenzy) czyli łaski Ulryka sprowadzonej nań przez kapłana w pierwszej turze gry.
O dziwo i zgrozo, ochlany krasnolud zdzierzył po mojej szarży wszystkie osiem ataków jakie mu wypłaciłem! Nawet usilował się jeszcze odgryzać i wywrócił mi jeden z modeli. W kolejnej turze na szczęście go wykończyłem.Krasnoludy przy dziale w zamian zatłukły młotkami wilka - towarzysza kapłana.
 
Tymczasem u szczytu schodów rozgorzała walka z piratami. Częśc Middenheimerów m.in. Kapitan i młódka Greta z braku miejsca ruszyli na pozostałe przy życiu krasnoludy.
 
Szarża piratów weliminowała jednego mojego wojownika i strąciła ze schodów kapłana. na jego miejsce wskoczył Otho Wisberg, który halabardą i czterema atakami gładko torował sobie drogę po schodach w górę podestu. Na dzień dobry wy eliminował, pirackiego bohatera stojącego mu na drodze, żeby później  pomóc chłopakom z Werwolfu z ich przeciwnikami.
 
Kapitan Todbringer w międzyczasie, zaszarżował krasnoludzkiego Thana, którego wy eliminował tuż przed końcem rozgrywki czyli  w 9-10turze. Greta wraz z drugim championem Kurtem Grosbadem tłukli sie z ostatnim krasnoludem, a Piracki kapitan zdał test rozbicia i przejął działo, którym następnie wypalił w moich ludzi. Młódce i krasnoludowi udało sie uniknąć pocisku, natomiast Kurt nie miał tyle szczęścia i wysłało go w chmury w objęcia Morra. Armatni pocisk jeszcze po drodze ogłuszył nadbiegającego Hansa. Kolejny wystrzał z harmaty trafił idealnie w szczyt schodów, obejmując swoim zasięgiem aż pięciu moich zalogantów! Zrobiło mi się słabo, a Nahar triumfalnie po piracku zarechotał. Jednakże Ulryk był łaskaw dla swoich sług i niehonorowy pocisk armatni zdjął tylko jednego wojownika! Przeprowadziłem kontr natarcie, aby wesprzeć Gretę walczącą z dwójką piratów. Halabarda Otha wy eliminowała strzelca, a ostatni krasnolud zestrzelił z kuszy pirackiego kapitana z podestu. Zdziesiątkowani rabusie umknęli czym prędzej na swój statek.
 
Sekwencja po bitwie:
 
zdobyłem ok. 90 zk, 2 łuki, 3 młoty, 2 lekkie pancerze i beczkę Bugmana, ha!
 
Rozwoje: Kapitan Wolfgang Todbringer: skill - streetwise, Kurt Grosbad -1 M oraz skill - expert swordsman, Otho Wisberg +1 W (teraz ma już 3[sic!]), Kapłan Hainrich Lupus + 1 T, Hans Bastard: skill - sprint
Woje z Werwolfu: +1 I, Franz-Josef +1 LD. Jeden z wojowników na stałe zadomowił się w Ogrodach Morra.
 
Sam scenariusz okazał sie niezwykle ciekawy i emocjonujący, dający dużo frajdy z gry. Podwyższenie do jego rozegrania okazało się wręcz niezbędnym elementem terenu. Gdyby ktoś z was miał jakieś własne uwagi odnośnie "Starej Karczmy" to zapraszam do podzielenia się tymi spostrzeżeniami na Forum.
 

Szukaj

Ogłoszenia

Spotkania klubowe:

 

Wtorki, od godz. 19:00.

Soboty, od godz. 9:00.

Niedziele, od godz. 11:00.

 

(prosimy o upewnienie się, czy zajęcia w danym terminie nie zostały odwołane)

  

Pokazy i nauka gry:

 

[aktualnie brak zaplanowanych]

 

Warsztaty makietowe:

 

[aktualnie brak zaplanowanych]

 

***

Tu się spotykamy:

 

Staromiejski Dom Kultury w Warszawie,

Sala "Klubowa", I. piętro.

 

***

KLUBOWY KALENDARZ!

Pinterest!

Pinterest

DT na Facebooku

Kto online

Naszą witrynę przegląda teraz 72 gości 

Logowanie