Kampania BTB - relacja z jedenastej bitwy (04.02.2014)
Obecni gracze i rozgrywane scenariusze:
- Skavenblight (Ogre Maneaters) vs Kapitan Hak (Dwarf Treasure Hunters) - The Lost Caravans
- Catachanfrog (Witch Hunters) vs Pan Ryba (Beastmen Raiders) - Traces to Emprise
- Necroduckey (Orcs & Goblins) vs Telchar (Merchant Caravan) - Tainted Copse
Grali?my dzisiaj z Natali? w "Lost Caravans" - mo?na rzec, ?e "do oporu", bo wyszli?my ju? nieco po 22 (o dziwo, portier si? nie wkurza?).
Jutro napisz? obszerniej - dzisiaj krótko i na temat, ?e by?o naprawd? dynamicznie, krwawo i epicko. Wprawdzie zarz?dzi?em taktyczny odwrót, by nie dopu?ci? to zbyt du?ych strat, ale - uwaga, uwaga - mój dzielny krasnoludzki dowódca ubi? Belandysha i zyska?... Broadsword of Damnation!
Jednym s?owem: pierwszy z artefaktów Chaosu u moich krasnoludów na sk?adzie.
Kapitan Hak
Gratulacje! O jednego chaos dziada mniej!
Catachanfrog
Ja z kolei gra?em z Wac?awem w traces to emprise licz?c na ?atwe (bior?c pod uwag? wysokie Ld moich witch hunterów) CP. Efekt: TAKIEGO WA?A!!!
Mimo, ?e przes?uchuj?cy bohaterowie mieli 10 i 2x9 na liderce, zdoby?em 6 pkt w przes?uchaniach z czego 3 na si??. F.ck!!!
Do tego moi strzelcy, którzy w poprzedniej bitwie nakosili xpów za strzelanie, walili rzuty na zranienie/trafienie jak meksyka?skie dzieci pinaty na urodziny. Czyli w skrócie kiepsko.
Mimo wszystko gra z Wac?awam jak najbardziej pozytywna (czyli jak zwykle). W przeciwie?stwie do moich WH, beastmeni zarobili 11 pts na przes?uchaniach (LD) mimo, ?e maks mieli na 8. Jedna faza walki wr?cz zaowocowa?a 5 OoA ze strony Wac?awa i zerowymi stratami po mojej co sko?czy?o si? routem zwierzaków.
Bitwa wygrana, bardzo milo sp?dzony czas i najwa?niejsze, ?e uda?o si? wyj?? na piwo!
Dodatkowo, pozytywnym aspektem by? Roman, który wpad? rzuci? na injuries. Nie powiem, gra?o si? wtedy ci??ko ale mimo wszystko przychodzenie by uregulowa? tak? "spraw?" ?wiadczy o pewnym poziomie. respect
(wampir wyrzuci? stupidity - b?dzie zabawnie)
I najwa?niejsze: bitwa bez laserka!
Hmmm. No tak. Wywo?a?am Belandysha, licz?c na ubicie go, zdobycie CP i miecza, ale ostatecznie zaszczyt ten przypad? krasnoludom - poniewa? jednak s?u?? tak jak ogry, Cesarzowi, to có? - nie ma tego z?ego! Belandysh odes?any, miecz zdobyty, a zawsze jeszcze kto? ten mieczyk mo?e wykra??.
Zagrali?my z Tomkiem Lost Caravans, niestety scenariusz ten jest mocno czasoch?onny, a zacz?li?my gra? z po?lizgiem. Dlatego po?piech da? nam si? we znaki, a niektórzy wci?? mieli jakie? pytania i odrywali nas od gry. Krasnoludom ?wietnie sz?o ubijanie ogrów atakuj?cych karawan?. Moim ogrom, jak na ironi?, sz?o to du?o gorzej. Mojemu szamanowi RAZ wysz?o zakl?cie (ma dwa zakl?cia na trudno?? 7 i jedno na 6). Za to zda? inicjatyw? (ma 2 i to po awansie), kiedy potr?ci? go wózek. Tygrysek si? nie zbiesi?, ale zszed? z pola bitwy, wi?c by?y spore emocje przy rzucaniu po bitwie. Najwi?kszym przegranym by? bull (cleaver, iron fist, heavy armor, skill bull charge), który nie by? w stanie ubi? s?abszego od siebie ogra i jeszcze zarobi? gonga za 2W w pierwszej turze walki. Mi?o zaskoczy? hunter, który wprawdzie zszed? i dosta? -1 do I, ale wcze?niej zdj?? chyba 2 typów, w tym mocnego slayera. Raz uda?o si? trafi? z armatki. Tak do??... s?abo to wypada?o, za to bardzo d?ugo nie uda?o si? moich ogrów ubi?. Zacz??y schodzi? dopiero pod koniec bitwy. Krasnoludy w tym czasie ju? routowa?y. Ogry potem te? - w routach wi?c mog?oby by? ró?nie, ale na pewno by?oby wi?cej strat po obu stronach, bo i krasnale wcale nie by?y takie pancerne, jak mi si? wydawa?o.
Wielkim plusem by?y underdogi, dzi?ki którym wi?kszo?? mojej bandy ma awanse. Nawet z ratingiem 220+ mo?na jeszcze znale?? band?, która podaruje taki ?adny bonus. U mnie wszystko prze?y?o, jedynie hunter lekko zosta? uszkodzony. U Tomka szalona snajperka zosta?a o?lepiona na jedno oko i jeden clansman poszed? do piachu, wi?c troch? szkoda. Ale takie ?ycie.
Skavenblight
Po d?ugiej, bo a? dwutygodniowej przerwie, mia?em okazj? zagra? przeciwko Catachanfrog i jego ?owcom Czarownic. Grali?my scenariusz "traces to emprise". Pogoda by?a deszczowa ale nikt z tego tytu?u nie mia? wi?kszych minusów. Je?li chodzi o zdarzenie losowe to na ?owców wyskoczy? w?ciek?y wilk i nie narobi? ?adnych strat.
Strategia by?a prosta, jak najszybciej przeprowadzi? przes?uchania zdobywaj?c jak najwi?cej informacji, a pó?niej ?wi?towa? zwyci?stwo. ?owcy w przes?uchaniach mieli du?? przewag? nad Kozio?kami dzi?ki wysokiej warto?ci Ld. Ponad to Zwierzoludzie mieli minusa z racji na pochodzenie, wiadomo chaos do przyjaznych si? nie zalicza.
Ju? po pierwszych turach okaza?o si?, ?e ?owcy mieli ogromnego pecha. Kozio?ki za? mas? szcz??cia, bo po pierwszych dwóch domkach mia?y +6 pkt. W kolejnych turach dobra passa Zwierzoludzi si? tylko utrwali?a, finalnie ko?cz?c z 11 pkt informacji. Dla równowagi w drugiej cz??ci gry ?owcy sprali Beastmen'om futra. Zdejmuj?c par? psów, Gorków oraz Spawn'a, tego zat?uk?o czterech "Flagasów".
Potyczka sko?czy?a si? po tym jak Centigor -szef Zwierzoludzi nie zda? testu rozbicia.
Po obu stronach wszyscy bohaterowie przetrwali, wi?c eksploracja by?a bogata. Dla Zwierzoludzi prócz kilkunastu monet trafi? si? ko? z ekwipunkiem. Ponad to jeden Gor dosta? rozwój.Rozgrywka by?a dynamiczna i zaskakuj?ca. Kozio?ki okaza?y si? mistrzami w wyci?ganiu informacji (i to po dobroci) za? Spawn najwi?kszym cieniasem w walce. W nagrod? za przegran? i zdobyte 11 pkt mog? przy najbli?szej okazji wybra? scenariusz, a nawet "The Lost Caravans" : )
Dzi?ki za spotkanie i ?wietn? bitw?.
Pan Ryba
Czas na rozwini?cie bitwy "Lost Caravans" rozegranej mi?dzy mn?, a Natali?!
Ju? na samym pocz?tku, po samej ilo?ci modeli rozstawionych na stole (18 moich, ok. 10 Natalii, 10 wrogich ogrów! i tyle? samo za?ogi osaczonego kupca), wiedzia?em, ?e nie b?dzie to krótka bitwa, natomiast na pewno b?dzie wielce krwawa!
?a?owa?em troch?, ?e przeciwnik - ogry prowadzone przez Natali? - s?u?y temu samemu Cesarzowi Cathayu (ten sam "objective", czyli "The Celestial Protectorate") - wola?bym t?uc jakie? pomioty chaosu ni? de facto sojuszników, co zreszt? prze?o?y?oby si? na wi?ksz? ilo?? Punktów Kampanii.
Dlatego w pierwszej kolejno?ci skoncentrowa?em si? - jak zreszt? i Natalia - na obronie kupców przed agresywnymi ogrami z gór, które napadaj? na karawany. Ubi? dziesi?ciu takich bydlaków to konkretne wyzwanie, ale przy stopniu zaawansowania naszych band nie okaza?o si? to zadaniem ponad nasze si?y i wraz z up?ywem kolejnych tur kolejne ogry pada?y, tylko z pojedynczymi stratami po naszej stronie.
Wtedy w?a?nie nast?pi? nieoczekiwany i wielce epicki zwrot akcji w postaci pojawienia si? na polu bitwy Belandysha - ?miertelnie niebezpiecznego wybra?ca Tzeentcha, dzier??cego przekl?ty artefakt - "Broadsword of Damnation". Szar?uj?cemu chaosiarzowi wyszed?em na przeciw moim dowódc? - tanem Gottrim oraz jego kumplem, zabójc? trolli Boendalem. Efekt by? widowiskowy i godny zapisania w pe?nych chwa?y krasnoludzkich kronikach - Belandysh pad? w ci?gu dwóch tur pod ciosami moich dwóch krasnoludów (przy czym ostateczny cios, wysy?aj?cy bohatera Chaosu w niebyt, zada? Gottri).
Tym w?a?nie sposobem jako pierwszy z naszej obecnej kampanii wszed?em w posiadanie jednego z czterech artefaktów, których tak intensywnie poszukujemy na wschodnich ziemiach Starego ?wiata.
Podniesiony na duchu zdobyciem miecza i podekscytowany rozgromieniem ogrów-grasantów przysz?a pora na atak na ogry Natalii. Niestety by? to moment, kiedy losy bitwy obróci?y si? na moj? niekorzy?? i pomimo paru sukcesów kolejne moje krasnoludy zacz??y pada? pod ciosami olbrzymich mieszka?ców Gór Lamentu.
Jako ?e nie mia?em ochoty straci? wi?kszej cz??ci bandy, zdoby?em ju?, co chcia?em, a ponadto ko?czy? nam si? czas, zarz?dzi?em taktyczny odwrót.
Po bitwie niestety okaza?o si?, ?e do wiecznych sal przodków uda? si? jeden z wielce do?wiadczonych wojowników klanowych, a bohaterka - krasnoludzka kobieta op?tana szale?stwem i wymachuj?ca gar?aczem, po postradaniu pi?tej klepki straci?a równie? oko (do strzelania z gar?acza jednakowo? zb?dne).
Zarobki przyzwoite, a do tego ten miecz! Jestem zatem dobrej my?li co do dalszego rozwoju kampanii i przyznam szczerze, ?e czekam ju? niecierpliwie na scenariusz - obl??enie.
Kapitan Hak