Czekali?my d?ugo, ale doczekali?my si? wreszcie ponownego spotkania w SDK. Mimo meczu znalaz?a si? garstka ochotnikw, ktrzy zechcieli przyj?? wczoraj wieczorem i troch? pogra?. By?o bardzo sympatycznie, cho? kameralnie, a mi trafi?o si? wyj?tkowe szcz??cie w rzutach. Efektem tego by?o zwyci?stwo z Marienburgiem, jakiego jeszcze chyba w ?yciu nie mia?am. A do tego na dobre zako?czenie gry ogr ostlandzki zosta? bohaterem... zapraszam do lektury kolejnego raportu. Mam nadziej?, ?e si? spodoba.