Diorama krasnoludzka na urodziny dla Pana Ryby!

Wreszcie się udało skończyć ten wielki projekt! Myślałam, że będzie szybciej, ale zawsze wydaje się, że pracy będzie mniej, a wychodzi więcej. Tomka to frustruje, ja już się z tym pogodziłam. Jak sami zobaczycie na zdjęciach, diorama powinna pojawić się tutaj już 8.03... pojawia się 11.04, ale patrząc na to, jak wyglądała u nas końcówka lutego, to i tak dobrze, że w ogóle dokończyliśmy prace :) Kończąc naszą prywatę - przedstawiamy Wam nasze wspólne dzieło, czyli scenkę rodzajową z krasnoludzkiej karczmy. Przygotowaliśmy ją w prezencie dla Wacława, znanego (jako Pan Ryba) z pięknych makiet klubowych (część z nich mieliśmy okazję współtworzyć, choć w niewielkiej tylko części). Wacław kieruje teraz klubem Dębowa Tarcza i 8.03 obchodził urodziny. Nie udało nam się zdążyć z prezentem punktualnie, ale przecież jeszcze przez rok będzie miał 30 lat ;) 

Życzenia już składaliśmy, teraz czas na czyny ku dopełnieniu słów. O samym tworzeniu dioramy mógłby wypowiedzieć się Tomek, ja "tylko" malowałam. Najwięcej frajdy nam obojgu sprawił chyba stół i cała uczta na nim rozstawiona. Specjalnie dla Pana Ryby jest tam rybi akcent ;) Może i to trochę dziwne, ale właściwie czemu krasnoludy miałyby nie jeść ryb? Piwo pasuje do każdej potrawy... Osobiście lubię też beczki i skrzynki, no i same krasnoludy, bez których to wszystko nie miałoby sensu. Jest też akcent delikatnie złowieszczy - szczur zwiastujący bliskość skavenów. Czy piwo doda krasnalom odwagi, czy też przytępi ich zmysły? To już pozostawiam Waszym i właściciela domysłom... 

Każdy element malowałam oddzielnie, wszystko jest pinowane (poza szczurem). I całe szczęście! Czasem sklejam jakieś figurki, bo myślę sobie: aaa, nie chce mi się malować tych części oddzielnie, a potem klnę, że nie umiem tam dotrzeć pędzlem. Wyobrażam sobie, co byłoby przy dioramie. A raczej: nie wyobrażam sobie i nie chcę...
Pod spodem jest napis, który wyszedł... znośnie, jak na fakt, że to mój koślawy charakter pisma, w którym biedny Tomek usiłował sensownie coś wyryć szlifierką. Widać chyba, co jest napisane ;) Zapraszam do obejrzenia - mamy nadzieję, że właściciel, który zobaczy dziś prezent na żywo, będzie zadowolony mimo opóźnienia :)
alt
alt
alt
alt
alt
alt
alt
alt
alt
 
Jeszcze na koniec małe zbliżenia na krasnoludy (na szczura mi się nie udało, mimo najszczerszych chęci, aparat nie chciał złapać ostrości). Zrozumiałam, jak nie lubię tego modelu Bugmana ;) Ale czego nie robi się dla przyjaciół. Pozostałe dwa krasnoludy za to lubię bardzo :) Tego leżącego użyłam już kiedyś na podstawce żuczków do bandy trupków z Karak Zorn.
 
alt
alt
alt
 
 
Diorama krasnoludzka dla Pana Ryby

Szukaj

Ogłoszenia

Spotkania klubowe:

 

Wtorki, od godz. 19:00.

Soboty, od godz. 9:00.

Niedziele, od godz. 11:00.

 

(prosimy o upewnienie się, czy zajęcia w danym terminie nie zostały odwołane)

  

Pokazy i nauka gry:

 

[aktualnie brak zaplanowanych]

 

Warsztaty makietowe:

 

[aktualnie brak zaplanowanych]

 

***

Tu się spotykamy:

 

Staromiejski Dom Kultury w Warszawie,

Sala "Klubowa", I. piętro.

 

***

KLUBOWY KALENDARZ!

Pinterest!

Pinterest

DT na Facebooku

Kto online

Naszą witrynę przegląda teraz 86 gości 

Logowanie